Wody Polskie były partnerem strategicznym Kongresu Polskie Porty 2030, który odbył się w Sopocie 1 i 2 czerwca br.

Kongres Polskie Porty 2030 był największą imprezą branży portowej jaka odbyła się w tym roku. Wzięło w niej udział ponad 500 uczestników i ponad 70 ekspertów, którzy podczas dziewięciu paneli tematycznych omawiali  najważniejsze problemy, z którymi zmierzą się polskie porty – nie tylko te o strategicznym znaczeniu dla gospodarki państwa, ale również te mniejsze, administrowane przez lokalne samorządy.

Podczas panelu pt. Polskie porty 2030 - kierunki rozwoju i inwestycji głos zabrał Krzysztof Woś - prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, który stwierdził m.in.:

- Jedną z kluczowych gałęzi zaplecza portów jest żegluga śródlądowa. Najważniejsze polskie porty znajdują się w ujściu największych polskich rzek - Wisły i Odry. Robimy wszystko, by przywrócić tej żegludze znaczenie. Mamy w Polsce 3600 km żeglownych dróg wodnych, z których korzystamy tylko w 6-7 proc. Musimy to zmienić, dlatego bardzo ważnym dokumentem jest Konwencja AGN podpisana w 2017 roku, zobowiązująca Polskę do tych działań.

Na przestrzeni ostatnich lat porty morskie to jeden z najszybciej rozwijających się sektorów polskiej gospodarki. Jak podaje portal gospodarkamorska.pl 2012 roku polskie porty przeładowały łącznie 63,974 mln ton, a w roku 2022 było to już 133,2 mln ton. Równie imponujące są wyniki poszczególnych portów. Port Gdańsk w 2012 przeładował 26,9 mln, w 2022 aż 68,2 mln ton. Przeładunki w Porcie Gdynia wzrosły z 15,8 mln ton w 2012 do 28,2 mln ton w 2022. Zespół portów Szczecin i Świnoujście w 2012 przeładował 21,3 mln ton, zaś 10 lat później 36,8 mln ton. Jednocześnie w kilkanaście lat Polska stała się liderem przeładunków kontenerów na Bałtyku a Port Gdańsk regionalnym hubem z najważniejszymi oceanicznymi połączeniami.

Swoją rolę do odegrania w procesie rozwoju p[ortów ma również żegluga śródlądowa. Cytowany tu portal gospodarkamorska.pl podaje, że żegluga śródlądowa w Holandii w 2022 roku to 370 mln ton ładunków na blisko 5 tys. jednostkach i wzrost za poziomie 6 procent. W Polsce w 2022 to zaledwie 3,6 mln ton i spadek o ponad 13 procent. Jednocześnie wiek prawie wszystkich jednostek przekracza 45 lat.

Zaniedbywana przez lata żegluga śródlądowa w Polsce stanęła z pomysłami i planami na rozwój przed barierą regulacji i ograniczeń ekologicznych. Rachunek ekonomiczny i doświadczenia innych europejskich krajów, ale także i nasze własne pokazują jednak, że ten sektor transportu może być zarówno efektywny, dochodowy oraz ekologiczny. Wymaga to jednak daleko idących innowacji. Konieczne jest udrożnienie polskich rzek i przygotowanie niezbędnej infrastruktury, najlepiej takiej, która będzie mogła obsłużyć nowoczesne, ekologiczne jednostki pływające, korzystające z czystych, bezemisyjnych paliw.

Organizatorem kongresu było wydawnictwo Gospodarka Morska sp. z o.o.